Trwają manewry medialne i próby oddzielenia skompromitowanego korupcją prywatyzacyjną w Warszawie wizerunku Gronkiewicz Waltz, od uzębionego Grzesia i Platformy. Dopóki nie przynosi to ewidentnych szkód, Schetyna wstrzymuje egzekucję w obawie, że taki ruch mógłby spowodować lawinę i w efekcie utratę rządów w stolicy. PiS griluje z lekka towarzystwo i zaciska pątlę, ale nie dorzyna, bo wyznaczony komisarz musiałby oddać władzę w Wa-wie Gronkiewicz tuż przed wyborami.
Waltz próbuje rozmydlić sprawę i zejść z linji strzału, ale dzień po dniu wybija coraz większe szambo. Wczorajsza konferencja Ziobry ( przemilczana zupełnie przez TVN), pokazała wyraźnie, że machlojek prywatyzacyjnych, było dziesiątki, a przecież mówiono tylko o tych co do których są już ewidentne dowody.
Zbiegi PR, są na razie skuteczne i PO za Waltz nie obrywa zbyt mocno, ale wkrótce to może się zmienić. Jakby nie kombinować Waltz to druga osoba po Grzesiu w PO i jej twarz, a włąściwie (.....)
Kto to toleruje i nie wywala jej na pysk, bierze na siebie jej winy i będzie się z nich tłumaczył !
Umyjesz rączki Grzesiu, czy weźmiesz to na klatę i pójdziesz z nią na dno ?
_______________________________
PS Od dzisiaj Marzenka K, ma swój własny numerek celi. To ta najbiedniejsza urzędniczka, co to sama nie wiedziała ile ma. Ten z Gdaańska też nie pamiętał, może się spotkają ?
Pozdrawiam