No niestety, taki mamy klimat. Wszystki figury upaprane od stóp do głów, więc zrobiono lifting trupa, żeby dotrwał do pochówku. Angaż dostał Dorn, bo wiadomo, że po współpracy z PiS, ręce ma czyste. Reszta nabytków, to rozpaczliwa próba poszerzenia bazy: Gwarantem przeżycia kawiorowych, gdyby lewactwu nie udała sztuka przekroczenia 8%, bedzie czerwona frakcja PO, pod wodzą Napieralskiego, a przedstawicielem "młodych demokratów", mianowano mazowieckie Żółwiątko, o talencie krasomówczym, przebijającym sławnego tatę. Widać było wczoraj, że jest świeżo po przyspieszonym kursie machania rękami u Miśka K.
W żadnym wystąpieniu nie dostrzegłem ani śladu refleksji nad błedami PO z ostatnich 8 lat władzy absolutnej, przyczynami rosnącej awersji do tej partii, ani chęci poprawy.
Wszędzie tylko ten zły, straszny, zawistny, mściwy PiS, odmieniany na milion sposobów.
Niestety, to nie była nowa oferta dla wyborców, to była próba przestraszenia i zjednoczenia wszystkich złodziei i przekrętów pod sztandarem PO.
Polskę zawsze mieli i mają gdzieś !
................
Miłego dnia
__________________________________________
Komentarze