W kolejnych sondażach NKPBK coraz dalej od mitycznych 50,01%, nie wspominając o poprzednich szacunkach przekraczających 65%. Biorąc pod uwagę całokształt jestestwa Obecnego, nawet licząc się z ustawką w trakcie debat przed drugą turą, co tu dużo mówić, robi się nieciekawie.
Wpadka goni wpadkę i jeśli tylko PBK utrzyma tempo zjazdu, druga tura rzeczywiście może nie być potrzebna.
W tej sytuacji mam bardzo kreatywne rozwiązanie : Wszystkie głupoty wyczyniane przez Urzędującego, zapisać na konto nieuleczalnej choroby, uruchomić procedurę impeachment'u, Radosława na zastępstwo, odroczyć wybory,
a potem to już z górki...